środa, 10 sierpnia 2016

''Dramione- Rubin i Stal''

Jedno z piękniejszych opowiadań jakie przeczytałam. Gorąco polecam :)

Link: http://dramione-rubin-i-stal.blogspot.com/

Tytuł: ''Dramione- Rubin i Stal''
Autor:Venetiia Nox
Czasy: dorosłe życie
Status: Zakończone

Fragment:

czwartek, 4 sierpnia 2016

''Supra Vires''

Nie których opowiadań nie chce nam się czytać, ale czasami warto się przełamać. I tak u mnie było, z tym opowiadaniem. To opowiadanie jest w dwóch częściach, ja obecnie kończę drugą. I jutro pojawi się na blogu nie przedłużając. Zapraszam!

Link: http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=18984&hilit=Supra+vires

Tytuł: ''Supra Vires''
Autor tłumaczenia: Vardena
Czasy:V klasa/ VI klasa
Status: Zakończone

Fragment:
— Hermiona... — znów odezwał się głosik. Ten głos był zły, ale jednak chciał ją gdzieś zaprowadzić, pomóc jej by nie uległa słowom Malfoy’a.
— Ja... — Dziewczyna się zająknęła. — Przepraszam — dodała, zaciskając mocno obie ręce na swojej różdżce.
— Już dobrze — rzekł Draco, zbliżając się jeszcze bardziej, na co ona zrobiła parę kroków w tył, wpadając na ścianę. Właśnie przypominała sobie moment, kiedy Malfoy pierwszy raz nazwał ją szlamą. Poczuła się jak wtedy, jak drugoklasistka, którą pierwszy raz tak mocno zraniono. Teraz mogła śmiało stwierdzić, że to z ust Malfoya zawsze słyszała najgorsze słowa, skierowane pod swoim adresem. To on podjudzał Ślizgonów, to on zapoczątkował tę żałosną manię ze szlamami i czystą krwią.
— Granger — rozkazał Draco ostrym tonem, przerywając jej rozmyślania. Wyglądał na zirytowanego. — Zrób to, co musisz albo chodź — wyciągnął do niej dłoń, nie przybliżając się już w jej stronę. Wiedziała, że zostawił jej wybór, ale nie mogła drugi raz się na to nabrać.
Wściekły głosik wciąż wrzeszczał, próbując się uwolnić. Znów coś jej przypomniało uśmiechniętych rodziców machających do niej co roku, kiedy wracała ze szkoły.
— Wyobrażasz sobie ich? Państwa Granger? — zapytał Malfoy z kpiną. Teraz wypowiedział te słowa, jakby chciał pomóc dokonać jej wyboru. Wyboru na swoją niekorzyść, a tak robią tylko masochiści. — To zobacz ich zmasakrowane ciała, które leżą u ciebie w domu… Zakrzepniętą krew na podłodze, oboje musieli być okrutnie torturowani. Być może przeze mnie.
Chciał wzbudzić w niej nienawiść i udało mu się to bardziej niż mógł sobie wymarzyć. Nienawidziła go tak bardzo, że zapragnęła spróbować. Chciała wiedzieć jak to jest wpłynąć na kogoś tak bardzo, że ten ktoś przestaje istnieć, że go zupełnie nie ma, choć jeszcze przed chwilą był, oddychał, że stał naprzeciwko. Jak to jest postawić się w miejsce kogoś, kogo mugole nazywają Bogiem? Jak to jest sprawić, że ktoś, kogo się nienawidzi ponad wszystko, umiera?
— Avada Kedavra — wymówiła zamykając oczy, świadoma tego, że nie powinna tego robić. Bardziej wyczuła niż zobaczyła strumień zielonego światła lecącego w jego stronę, po czym usłyszała huk. Cała aż podskoczyła kiedy zrozumiała, kto upadł na ziemię.

niedziela, 31 lipca 2016

''Dom Salazara zwariował...''

Sama się sobie dziwie że nie poleciłam wam tego opowiadania. Jest genialne, a przede wszystkim bardzo dobrze napisane, relacje między Draco a Hermioną są bardzo specyficzne. Zresztą sami przeczytajcie to się przekonacie. Zapraszam

Link: http://domsalazara.blogspot.com/

Tytuł:'' Dom Salazara zwariował..''
Autor:Pani M
Czasy: Hogwart/po wojnie
Status: Aktualne

Fragment:
– Spóźniłaś się – rzucił sucho Malfoy. Zlustrował wzrokiem Gryfonkę, a potem rzucił jej krytyczne spojrzenie. Dziewczyna podniosła jedną brew, w niemym zapytaniu: "czemu się gapisz?", ale nic nie powiedziała.
– Powiedziałaś jej to co ustaliliśmy? – zapytał Draco. Hermiona kiwnęła głową.
– Powiedziałam, że idziemy na patrol. – Powoli kiwnął głową. Niespodziewanie ruszył przed siebie, po paru krokach odwrócił się i rzucił przez ramię:
– Idziesz? – Dziewczyna szybko do niego dołączyła.
– Gdzie idziemy? – zapytała po chwili.
– Pogadać. – Wywróciła oczami. Stanęła w miejscu. Malfoy też się zatrzymał. Spojrzał na nią zdziwiony. Patrzyła na niego z miną: "nigdzie nie idę dopóki mi tego nie wyjaśnisz". Skrzyżowała ręce na piersiach.
–No rusz się Granger – rzucił.
– Nigdzie nie idę.
– Zawsze robisz problemy?
– A ty zawsze zgrywasz takiego tajemniczego dupka? – Pokazała mu język. Najpierw się wkurzył, ale pomyślał, że jej zachowanie było dziecinne i trochę rozczulające. Mimowolnie się uśmiechnął, ale tylko przez sekundę wtedy po raz pierwszy pomyślała, że nie jest taki zły. Wywrócił oczami i powiedział:
– No niech ci będzie. Idziemy do Pokoju Życzeń.

piątek, 29 lipca 2016

''Zaczarowana opowiesść''

Genialna miniaturka, w której Hermiona jest mugolką i nie trafia do Hogwartu... Do czasu. Zachęcam was do przeczytania jej.

Link:http://entre-amour-et-la-vie.blogspot.com/2012/11/zaczarowana-opowiesc.html

Tytuł: ''Zaczarowana opowieść''
Autor: Sweet Choco
Czasy: Hogwart (wojna)/ dorosłe życie
Status: Zakończone

Fragment:
- Gdzie jesteśmy? - spytała rozmasowując obolały nadgarstek.
- W Hogwarcie - uśmiechnął się zrzucając z siebie płaszcz. Machnął różdżką, a w kominku momentalnie zapłonął ogień.
- Jak to zrobiłeś? -  jej oczy były nienaturalnie powiększone.
- Magia. Po prostu magia - podał jej rękę i znów pomógł wstać. Kiedy tylko stanęła na równe nogi odsunęła się od niego.
- Kim jesteś?
- Czarodziejem kobieto -  znów wytrzeszczyła oczy.
- Takie rzeczy zdarzają się tylko w bajkach... - chciała jeszcze coś powiedzieć, ale doznała nagłego olśnienia - niemożliwe! - znów uszczypnęła się w rękę.
- Co jest niemożliwe? - stanął blisko niej. Zbyt blisko.
- Ta głupia książka mnie tu przeniosła, ale jak? - zaczęła chodzić w tę i z powrotem po całym pokoju. Zachowywała się zupełnie tak, jakby zapomniała o obecności blondyna. Ten natomiast tylko stał i się jej przyglądał z coraz większym zaciekawieniem. Z każdą chwilą był bardziej zainteresowany jej osobą. Musiał przyznać, że była niesamowicie ładna. Przyjrzał się jej ciuchom. Nigdy takich nie widział, a na modzie znał się jak nikt inny. 
- Jak masz na imię? - podszedł do niej i odwrócił w swoją stronę. 
- Hermiona - szepnęła. Spojrzała w jego oczy i całkowicie zamarła.











środa, 27 lipca 2016

''Ludzie skuci lodem''

Dzisiaj przychodzę do was z jednym z moich ulubionych blogów. Autorka tego bloga zaczęła pisać go już 3 raz! Draco, w tym opowiadaniu jest naprawdę nie grzeczny. Z resztą nie tylko on. I nie chodzi mi tutaj o Hermionę. Nie przedłużając zachęcam was do przeczytania :)

Link: http://hgdm-skucilodem.blogspot.com/

Tytuł: ''Ludzie skuci lodem''
Autor: Aphrodite
Czasy: po wojnie
Status: Aktualne

Fragment:
- Tak cię przepraszam - wyszeptała starsza dziewczyna, wdychając obcy zapach jej szamponu.
- Pansy, możesz zaprowadzić młodą do pokoju Granger? - poprosił białowłosy, nie odrywając oczu od widoku za oknem.
Ślizgonka zamierzała wykonać jego polecenie, ale Hermiona zasłoniła rudowłosą własnym ciałem.
- Nie masz nad nią władzy, Malfoy - warknęła, splatając swoje palce z dygoczącą dłonią przyjaciółki.
- Lepiej będzie, jeżeli mnie posłuchasz. Chyba że wolisz, żebym mówił przy niej - sarknął, przeczesując włosy dłonią, a bystre oczy Gryfonki zauważyły brak opatrunku i knykcie pokryte zakrzepłą krwią.
- Ja pójdę sama - szepnęła najmłodsza z rodziny Weasley'ów.
- Pójdę z tobą - powiedział Harry, wstając szybko i robiąc dwa kroki w kierunku dziewcząt.
Dwie rzeczy wydarzyły się w tym samym czasie. Ginny rzuciła się w panice na schody, a Draco rzucił jakieś zaklęcie na Wybrańca.
- Oszalałeś? - warknęła Parkinson. - Ona została zgwałcona, a ty rzucasz się do niej z łapami?! Pomyślałeś, co ona czuje? Ty...
- Pansy, kotku, nie strzęp sobie języka - zaśmiał się Malfoy, podchodząc bliżej do leżącej postaci. - On cię nie słyszy, zaklęcie całkowicie go odcięło.
Wymruczał kilka słów, będących przeciwzaklęciem, a Hermiona musiała mu pogratulować refleksu, kiedy błyskawicznie odskoczył od rzucającego się na niego Pottera.
- Opanuj się, kretynie. Niech ktoś pójdzie ją uspokoić. Pan, będziesz tak dobra?
- Jasne. - Skierowała się w stronę schodów. - Tylko grzecznie, Draco.

wtorek, 26 lipca 2016

''Dramione by Cave (Część II)''

Druga część opowiadania, które wam poleciłam.

Link: http://nowe-dramione-cz-ii.blogspot.com/

Tytuł: ''Dramione by Cave (Część II)
Autorka: Cave Inimicum Czasy: przed wojną
Status: Aktualne.

Fragment:

 Obudziła się w dość niekomfortowej pozycji na podłodze. Zupełnie nic do niej nie docierało. Nie wiedziała, gdzie jest, co tam robi i czy w ogóle jeszcze żyje. Chociaż to ostatnie raczej potwierdza niesamowity ból głowy. Podniosła się do pozycji siedzącej. Jedną ręką podparła swoje ciężkie ciało, a drugą dotknęła rozgrzanego czoła. Zacisnęła powieki, próbując przypomnieć sobie, co zaszło przed tym, jak zemdlała. Wszystko to bardzo szybko do niej wróciło. Śmierciożercy, porwanie, dziewczyny …
          Kiedy tylko pomyślała o swoich przyjaciółkach ból przestał się liczyć. Chciała wstać, ale nie udało jej się to. Jednak Hermiona nie byłaby sobą, gdyby nie spróbowała po raz kolejny, tyle że trochę inaczej. Na czworaka, w bardo szybkim, jak na jej stan, tempie podpełzła do krat celi, w której aktualnie się znajdowała. Złapała dwa metalowe pręty w obie dłonie i zaczęła się rozglądać. Niestety, było tak ciemno, że widziała tylko poświaty pochodni, które miały oświetlać lochy. Usłyszała, jak coś po jej prawej stronie się porusza. Odgarnęła włosy do tyłu i odwróciła głowę w tamtym kierunku. Na krześle siedziała zakapturzona postać, której ewidentnie znudziło się pilnowanie Hermiony i teraz śpi. Gryffonka wystawiła rękę, próbując dosięgnąć kluczy przy pasku strażnika, ale na niewiele się to zdało, ponieważ nie dosięgała. Spróbowała jeszcze raz, ale to i tak nie przyniosło oczekiwanych efektów. Zaklęła szpetnie pod nosem, rozmasowując obolałe miejsce, w które wbiła jej się krata.

poniedziałek, 25 lipca 2016

''Dramione by Cave (Część 1)

Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby Hermiona miała starszą siostrę? Gdyby była o rok młodsza? A Pansy Parkinson nie była taka jak inni ślizgoni? Czy nie chcieliście kiedyś przeczytać takiego Dramione, które by pokazywały relacje Draco a Hermioną od pierwszej klasy? Jeśli na te pytania odpowiedzieliście na TAK! To zachęcam was do przeczytania tego opowiadania :)

Link: http://nowe-dramione.blogspot.com/ 

Tytuł: ''Dramione by Cave (część 1)
Autorka: Cave Inimicum
Czasy: przed wojną
Status: Zakończone

Fragment:
PS. Dzisiaj pojawi się jeszcze druga część tego opowiadania